W niedzielę miałam przyjemność poprowadzić warsztaty z obedience i posłuszeństwa, głównym tematem były podstawy, podstawy i trochę podstaw :D
Cieszę się niezmiernie że była taka różnorodność rasowa, od borderów, przez tollery, labka czy sznaucera po JRT i bedlington terriera :D
Było naprawdę bardzo miło i przyjemnie, zaliczam to do kategorii "cenne doświadczenia" a siedzenie 9,5h na ciemnej hali w 10-stopniowym mrozie puszczam w niepamięć :P
Kilka fotek by Alicja Zmysłowska
Na pewno fajnie jest pracować przy tak różnych psiakach.
OdpowiedzUsuńA ten BC na pierwszym zdj. to Madi?? :)
siostra Madi :) Fraszka
UsuńWidzę, że poprzedni post nie był taki jak inne po których następowały kilkumiesięczne przerwy, ale że na serio wróciłaś do systematycznego prowadzenia bloga :). Cieszę się bardzo bo uwielbiam czytać twoje posty.
OdpowiedzUsuńFotki jak zwykle super. Rzeczywiście dużo różnych ras pojawiło się na semi.
Bardzo mi miło że lubisz tu zaglądać :) Tak postanowiłam się zmobilizować i pisać regularnie, w końcu mam 3 psy więc jest o czym :D
UsuńSuper mieć takie doświadczenie :)
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie jak zrobiłaś że masz na blogu ikonkę youtube ?
Ala zrobiła :D Nie mam bladego pojęcia jak :P
UsuńTy to zawsze się potrafisz rozpisać :P . Byś napisała jak ludziom szło, czy uważali, a nie tam że było zimno :PPPP.
OdpowiedzUsuńZgadzam się!
UsuńJak szło sznaucerkowi? Może masz jakieś zdjęcie?
Niesamowite doświadczenie,chciałabym znależć się tam.
Pozdrawiam
Sznaucerowi szło bardzo dobrze :) Jest na 5 zdjęciu-Jumpi.
UsuńGato, ale właśnie jak sobie o tym pomyślę to do głowy przychodzi mi tylko ten mróz ;D Dobra dobra następną razą (o ile taka się pojawi) na pewno napiszę więcej. Generalnie większość słuchała i największy problem większości uczestników to za późna reakcja (lub jej brak :P) i mówienie zbyt cicho lub używanie nieodpowiedniego tonu głosu w stosunku do sytuacji.
UsuńMusiało być fajnie mimo mrozu :) Zdjecia bardzo ładne! Jak zrobiłaś taki śliczny nagłówek na bloga?
OdpowiedzUsuńAla zrobiła :)
Usuń