Wstyd się przyznać, ale dostaliśmy Floppy Tug od sklepu toys4dogs.pl już na początku sierpnia, wyraźnie widać po pięknej pogodzie i wszechogarniającej zieleni, że zdjęcia zostały zrobione bardzo szybko, natomiast na selekcję i obróbkę musiały czekać bardzo długo. Tak to niestety u nas wygląda że jak nie seminarium to inne szkolenie, zawody, pokazy czy mniej szczęśliwe rzeczy... ale w końcu jest! Zapraszam na naszą fotorelację z zabawy tą dość śmieszną i inną niż wszystkie zabawki :D
Do wyboru jest rozmiar S oraz L a kolory niebieski i zielony, ja postawiłam na kolor zielony i rozmiar L, zabawka jest w kształcie sprężyny która łatwo się rozciąga i sama wraca do swojego pierwotnego "skręconego" kształtu.
Zabawki dzielą się u nas na 3 rodzaje, pierwszy typ to rzeczy służące do nagradzania czyli wszelkiego rodzaju piszczałki, piłki na sznurkach czy szarpaki, drugi rodzaj to zabawki na smakołyki, używane głównie w domu lub w klatkach. Trzeci rodzaj to zabawki w stylu "zabierzcie to i zajmijcie się same sobą", z racji na swój rozmiar i ciężar Floppy Tug zalicza się u nas właśnie do tego trzeciego typu. Już tłumaczę dlaczego - zabawka jest bardzo ciężka, waży niecałe 900g a przy maxymalnym rozciągnięciu mierzy około 90cm. Nie należę niestety do silnych ludzi, i nie jestem w stanie daleko rzucić ważącej prawie 1kg zabawki :D Do tego jest na tyle duża i ma "niekonwencjonalny" kształt, że nie jestem w stanie schować jej do kieszeni czy saszetki i wyciągnąć by nagrodzić psa.
Za to doskonale nadaje się do zabawy sam na sam, zresztą zobaczcie sami jaką imprezę miała Madlenka :D
Jak najbardziej można się nim szarpać, to nawet całkiem zabawne jak rozciąga się i zwija :D Ale tak jak wspomniałam, dla mnie jest za duży żeby przeprowadzić jakiś konkretny trening i traktować go jako nagrodę ( używam określania go w rodzaju męskim, bo dostał na imię WĄŻ :D)
Madi dosłownie oszalała, kocha Węża a najbardziej chyba jego "sprężystość", pomyka z nim sama radośnie i jest mega szczęśliwa :D
Równie świetnie sprawdza się przy zabawach kilku psów, ganiają z nim, szarpią się, przeciągają, ścigają i jak dotąd ani trochę nie ucierpiał, wcześniej do tego typu zabaw miały Konga Safestix w rozmiarze L, jednak nie przypadł im jakoś wyjątkowo do gustu, natomiast każdy polarowy szarpak po takich szaleństwach nadawał się tylko do śmietnika. A tutaj spójrzcie, jest moc!
W locie również łapie się fantastycznie :D
Skład testerów był jak widać dość wymagający, malinois, nazwa mówi sama za siebie... border collie niszczyciel, border collie szaleniec, border collie wielkości kucyka...
Niewątpliwie pieski są oczarowane i bardzo się cieszą że mają taką zabawkę, próbowały też nie raz przegryźć, zniszczyć, rozerwać i nic z tego! Wąż nadal żyje i ma się wyśmienicie :D Nie raz został na dworze narażony na różnego rodzaju warunki atmosferyczne i wciąż nic mu nie jest, myślałam że popęka przez słońce, deszcz czy zimno ale nic takiego się nie stało, nie będę jednak szaleć z zostawianiem go pod chmurką bo możliwe że kolor wyblaknie od słońca.
Czas na zebranie wszystkiego w jednym miejscu i ocenę:
+ jako estetka muszę pochwalić kolor, super żarówiasty zielony, chociaż nie raz leżał na trawie to nie było problemu ze zlokalizowaniem
+ ciekawy kształt, inny niż wszystkie zabawki
+ sprężystość! To naprawdę fantastyczna cecha, psom się okropnie podoba taka sprężynka :D
+ wytrzymałość zaliczył na 6+, 4 duże psy z niszczycielskimi zapędami nie były w stanie zrobić mu kuku
+ odporny na warunki atmosferyczne
- jako estetka muszę ponownie wspomnieć o kolorach :D Wspaniale że zielony jest taki fajny, ale niestety do wyboru mamy tylko 2 kolory - zielony i niebieski. Chuckit! To świetna i szybko rozwijająca się marka, mogliby pomyśleć o takich kolorach jak różowy, fioletowy czy żółty i dodać je do swojej oferty
- tak samo jak w przypadku piłki Ultra Tug martwi mnie faktura, malutkie rowki w zabawce powodują, że szybko się brudzi, co ciekawe wewnętrzna strona jest śliska, mogłaby być taka cała, wtedy nie byłoby problemu z czyszczeniem
- niestety cena może odstraszać, 110zł to dużo jak na psią zabawkę ale na pewno posłuży bardzo długo :)
Generalnie jesteśmy bardzo zadowoleni, zabawka fajnie wygląda, psy ją uwielbiają i nie są w stanie jej zniszczyć, wszystkie najważniejsze warunki spełnione! Ja niewątpliwie zainwestuję w rozmiar S który będzie znacznie lepszy jako zabawka do treningu :)
Chuckit! Floppy Tug możecie zamówić w sklepie toys4dogs tutaj: http://toys4dogs.pl/?f=&a=sklep&k=0&q=floppy+tug&x=0&y=0 jeśli nie macie jeszcze prezentu pod choinkę to to jest dla Was świetna propozycja i ostatnia szansa :D
Madlene daje łapkę w górę!