TubiDOG

sobota, 27 lipca 2013

Zdegustowana faktem iż na każdym treningu moje dłonie całe upaćkane są gotowanymi kurzymi wnętrznościami postanowiłam przy okazji zamawiania karmy zaryzykować i zamówić również kilka pasztetów w tubce. Pasztety są dostępne w dwóch smakach - wątróbki oraz łososia, gdy ma się trzy w porywach do czterech psów ilością "na próbę" niestety nie będzie 1 tubka, ja zamówiłam 6, po trzy z każdego rodzaju.

Pasztety prezentują się tak:


Jak dotąd jestem bardzo zadowolona, takie tubki są bardzo higieniczne :D Psom strasznie smakują, nie trzeba poświęcać czasu na gotowanie, studzenie i krojenie, na pewno będzie to mój numer jeden na wyjazdy :) Jedynie wyciskanie pasztetu mogłoby być troszkę bardziej wygodne, wyciśnięcie końcówki graniczy z cudem. Ideałem byłby taki pasztet w tubce np po paście do zębów :P

15 komentarzy :

  1. Gdzie to można kupić? ;) W CleanRun są takie fajne tubki, można odkręcić i włożyć jakąś swoją papkę do wyciskania, ale nie opłaca się kupować jednej rzeczy stamtąd... :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądają na przydatny smakołyk :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna rzecz, przydatny smaczek :)

    ŁAPKA!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czyli problem upaćkanych rąk rozwiązany ? ;>
    Chyba sprawimy sobie z Dinem takie cudo . ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm... mojemu potworkowi na pewno by smakowało :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny pomysł, jeszcze nie widziałam takich smakołyków. To musi być super sprawa, bo nie brudzi rąk, kieszeni czy saszetki i wygodnie jest nagradzać psa. Następnym razem muszę taki kupić :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Hehe, fajne to, moze i dla mojej zakupię bo szczerze męczy mnie krojenie i gotowanie kurczaka :P Smacznego życzymy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Używam tych pasztetów już dosyć długo i w 100% się z Tobą zgadzam. Końcówka-cud i psiakowi smakuje. My tylko "jechaliśmy" na wątróbce :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz się z tym spotykam, ale wydaje się być super rozwiązaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też musimy kupić :) Helcia posmakowała bo u weta takie dostaje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Te całe Tubki wydają się być dobrym rozwiązaniem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja tam od zawsze stosuje paste rybna w tubce ;) do kupienia w kazdym spozywczym :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Musiałabym spróbować coś takiego mojemu kupić, pożyjemy, zobaczymy :D
    A kiedy napiszesz coś w zakładkach zwierzaków?? Brakuje tam jeszcze zakładki dla Sorina :)

    http://okruszek-moj-psi-przyjaciel.blogspot.com/

    POZDRAWIAMY H&O

    OdpowiedzUsuń